Je też zamieniłem freewinda (6 lat jazdy) na Tigera (3 m-ce jazdy).
Nie zmienił bym swojej decyzji za nic w świecie.
Nie sprzedawaj freewinda, to super maszyna, a kasę dostaniesz marną.
Jak wsiądziesz na Tigera to dopiero poczujesz postęp i komfort.
Jak kupujesz od kolegi to raczej nie dlatego że chce się go pozbyć, tylko pewnie że zmienia na coś nowszego (innego)
Bez obaw zadbana maszyna i z 20 letnim stażem posłuży Ci kolejne ładne parę lat.
Do zobaczenia na trasie.