Polecam szkolenia techniki jazdy po czarnym i nie po czarnym u Tomka Kulika na Bemowie. Zajebisty zespół wyczynowców , esencja rożnych technik jazdy w rożnych warunkach i manewrach miejsko/ wiejskich. Byłem trzykrotnie, nie znam osób , które byłyby niezadowolone z udziału w tych treningach. Mega intensywnie ( na zmęczeniu więcej potencjalnych błędów ) wyrabia się prawidłowe nawyki. Godne polecenia dla wszystkich i tych pokornych i tych co to uważają że są lepsi od Tediego B
. Ps. Namiary w necie łatwo znaleźć, a jak zrobi się grupa chętnych, to mogę wynegocjować solidne zniżki. Max grupa to 15 moto. Układ może być " plastyczny", jedno- dwu dniowy, łącznie z torem wyścigowym do szybkiej jazdy , jazda w tłoku, cross.