Tigerforum.pl

Strefa motocykla - Tiger 955i => Zepsuło się, pomocy! => Wątek zaczęty przez: beny w 12 Września 2014, 21:05:04

Tytuł: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: beny w 12 Września 2014, 21:05:04
Wątek nie będzie pytaniem, ale informacją, jeśli ktoś ma podobne doświadczenia z tygrysem to niestety w najbliższym czasie będzie lżejszy jak ja o kilka stówek - do wymiany jest uszczelka pod głowicą. Spotkałem już kolegę na kociaku, który miał podobne doświadczenia i mówił, że Tigery tak mają. Ja natomiast w Bieszczadach spotkałem kolegę Irka, który miał te same objawy i przekazał mi tą bądź co bądź nie miłą informację. Dodam, że płyn po wymianie na nowy po jakimś czasie ściemniał co tylko mnie upewniło w postawionej diagnozie.

Uszczelki głowicy zamówione na worldoftriumph.com kosztowały 400 PLN + 700 PLN wymiana wraz z docieraniem zaworów, sprawdzeniem szczelności płaszcza wodnego i towarzyszące wszystkie regulacje. Czekan na efekt końcowy, który ma nastąpić jutro.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: souler w 12 Września 2014, 21:48:55
Ale gdzie Ci wywaliło, znaczy na co?
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: beny w 12 Września 2014, 22:07:07
You are not allowed to view links. Register or Login
Ale gdzie Ci wywaliło, znaczy na co?

Od zbiorniczka wyrównawczego odchodzi przewód przelewowy, który kończy się w okolicy mocowania wahacza i tam najczęściej po zatrzymaniu jak jechałem w korku lub po mieście wylewał się płyn. Podczas pracy można było zaobserwować podnoszenie się płynu wraz ze wzrostem temperatury.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: souler w 12 Września 2014, 22:11:30
Nie no będę dobrej myśli. Bez qref jaj, że problem z uszczelką. Muszę posprawdzać po dzisiejszych wywalaniach na dechę.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: WieRcik w 13 Września 2014, 11:28:16
To musiały być bardzo zmęczone sprzęty bo pierwszy raz słyszę żeby 955 miał takie problemy , przecież w Daytonach , Sprintach , Speed Tripla też są te same silniki i nie tak dostają w dupę a nie słyszałem żeby chociaż jedna padła.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: beny w 13 Września 2014, 11:43:32
Po rozebraniu silnika okazało się, że fabryczna uszczelka jest papierowa, zresztą mówił mi o tym poznany kolega Irek, że miał taką samą przed wymianą i ona ponoć nie wytrzymuje nie wiadomo ile, nowa jest blaszana. Mój tygrys ma najechane 110 kkm, ale cylindry jak nówki, zero progu, widać jeszcze honowanie, tylko na pierwszym cylindrze zawory do regulacji.

Dodam, że podczas "pałowania" płyn nigdy mi się nie wylał, przy prędkościach autostradowych, ostatnio goniłem po 180-190 km/h przez 20 km, w tamtym tygodniu ganiałem po torze Jastrząb nie było najmniejszego problemu. Na postoju bez obciążenia mógł się grzać, wentylator załączał się i gasł, a płyn się nie przelewał, a wystarczyło, że wjechałem do miasta i przejechałem kilka kilometrów, światła, korek i już wylewał się wężykiem przelewowym.

Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: beny w 13 Września 2014, 20:33:29
Odebrałem tygrysa po wymianie uszczelki i opisywane wcześniej objawy zniknęły  ;D. Zrobiłem nim dziś 200 km, aby przetestować, zasymulowałem jazdę w korku nawet przez kilka km, wentylator się załączał i płyn w zbiorniczku wyrównawczym nie podnosił się w znaczącym stopniu, wcześniej przekracza wskaźnik max, a po zgaszeniu silnika wężem przelewowym wylewał płyn w okolicy tylnego koła, tak więc diagnoza potwierdzona.

Silnik po wszystkich regulacjach i docieraniu zaworów stał się żwawszy :).
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: baran w 14 Września 2014, 22:18:53
Cześć,

Z tego, co wiem, problem dotyczy głównie Tygrysów 955i z początku produkcji.
Zanim wymienicie uszczelkę pod głowicą, sprawdźcie termostat i korek chłodnicy.
Mój Tygrych po mocnym nagrzaniu w korku / na postoju sikał z wężyka przelewowego zbiorniczka wyrównawczego. Wystarczyło wymienić termostat i już tak się nie dzieje. Wojs miał ten sam problem i pomogła wymiana korka chłodnicy.
Z tego, co pamiętam, pasuje od którejś Yariski (nie pamiętam już niestety, od której bo akcja miała miejsce 3 lata temu).
Fabryczne potrafią nie trzymać ciśnień. Na moim dodatkowo zebrał się jakiś syf na uszczelce. Wyczyściłem i póki co nadal jeżdżę na oryginalnym... i z oryginalną uszczelką pod głowicą :)
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: woj_s w 06 Listopada 2014, 16:22:39
a ja mam inna prosbe.

Piszac post, dodajcie informacje o jakim tygrysie mowicie i z ktorego roku.
Nie widzialem Tygrysa majacego odplyw plynu chlodzacego na wahacz.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: marcin.111 w 06 Listopada 2014, 21:49:28
Woj_s gdzie twoj tygrys ma przelew ze zbiorniczka wyprowadzony?
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: woj_s w 07 Listopada 2014, 11:17:40
Zbiorniczek mam po prawej stronie (siedzac na moto) zegarow...zas wezyk konczy sie u mnie w lekko ponizej dolnej polki.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: hynas w 07 Listopada 2014, 12:42:28
You are not allowed to view links. Register or Login
a ja mam inna prosbe.

Piszac post, dodajcie informacje o jakim tygrysie mowicie i z ktorego roku.
Nie widzialem Tygrysa majacego odplyw plynu chlodzacego na wahacz.

2004 rok przelew zbiorniczka ma poprowadzony na wahacz, przynajmniej tak jest u mnie.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: Kuzomen w 07 Listopada 2014, 15:46:26
U mnie też kończy się gdzieś z tyłu.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: marcin.111 w 08 Listopada 2014, 09:35:01
W czasiw jazdy jak sie zagotuje wywala na kolektory i jest chmura dymu :) ktos musial skrocic wezyk. Standardowo idzie za wahacz.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: WieRcik w 08 Listopada 2014, 17:47:06
U mnie przechodzi przez takie druciane oczko na wysokości mocowania wahacza do ramy.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: woj_s w 09 Listopada 2014, 22:30:04
Hmmmm .. OK ..w wolnej chwili przy okazji przegladu wymienie wezyk na dluzszy.

Ale w moim przypadku krotszy wezyk mial zalete ... dowiedzialem sie ze mam problem z korkiem ..wlasnie przez to ..ze woda leciala na kolektor. Jakby leciala z tylu .. nie wiedzialbym o tym.
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: wilczek w 12 Listopada 2014, 18:59:09
termostat i korek, jak pisał Baran, to oczywiste powody ale może być jeszcze jedna , prozaiczna przyczyna. Zapowietrzony układ. A niestety niełatwo go odpowietrzyć i jeśli ktoś nie przyłożył się/zrobił to nieumiejętnie, to również mógł wywalać płyn przelewem. Węża lepiej miećdłuższego niżkrótszego ;)
Tytuł: Odp: Wywala płyn chłodniczy w "korku", bądź przy małych prędkościach miejskich
Wiadomość wysłana przez: BATMAN w 06 Września 2019, 21:25:45
Witam wszystkich, Kilka lat temu miałem podobny problem, stojąc w korku lub na światłach rósł poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym, aż wyciekało na kata. ale że rzadko się stoi w korku to zbagatelizowałem problem i się jeździło. Niestety pewnego pięknego dnia problem się powtórzył na obwodnicy Pabianic przy 170 km/h, więc zwolniłem żeby zmniejszyć obciążenie silnika. doszło do tego że musiałem kiblować godzinę a może dwie na poboczu bo mi się gotował silnik. Szybkie pytania co się mogło stać i do roboty. Najpierw sprawdziłem odpowietrzenie, było OK. ktoś podpowiedział że może łopatki pompy się zdarły, wiec pompa została zdemontowana, pompa OK. no to może termostat uszkodzony, ale OK. no to korek, że niby nie trzyma ciśnienia, no i to był jeden z problemów, bo był po prostu zasyfiony. ale żeby nie było że wszystkiego nie sprawdziłem no to jeszcze postanowiłem wyczyścić wentylator z syfu, no i wyszło szydło z worka. Oczywiście wentylator był OK, ale chłodnica była tak zabita betonem, błotem, muchami i kamykami że po prostu nie oddawała ciepła. Przy okazji okazało się że jakieś wzmocnienie mi lata jak żyd, więc poskręcałem, następnego dnia ze trzy godziny woziliśmy dzieciaki z domu dziecka wokół budynku, więc ostatnim biegiem była dwójka na mocno otwartej przepustnicy, temperatura stabilna od tej pory wszystko w porządku.