ital, byłeś we właściwej grupie poprzednio i jak pamiętasz wszyscy dawali radę,
chyba nie pokupowaliśmy harleyów z szerokimi kanapskami, tylko triumphy..
są dwie opcje, albo wszyscy się ciągniemy 'bo coś tam' - ale naprawdę nie wiem, komu się to będzie podobać..
albo grupa się rozciąga zgodnie z preferencjami kierowników - ale na każdym rozjeździe jest zasada, że się zatrzymuje każdy, kto nie widzi gościa za sobą..
prosta sprawa, a wtedy wszyscy jadą zgodnie ze swoimi umiejętnościami oraz preferencjami (plecaczki..) i dzięki temu wszyscy mają super wspomnienia i ochotę na kolejne zloty
( a jak pamiętamy to i więcej turystycznych miejsc zaliczają..
)
ps. a Ty nie miałeś przybyć na H2R ??