Cześć,
Docieram świeżego XCA rocznik 2017, na razie na blacie jest 500km.
Moje pytanie dotyczy napędu wałem kardana, mianowicie braku kultury w tym napędzie.
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy potrzebuję przejechać motocyklem kilka-kilkanaście centrymetrów i lekko popuszczam sprzęgło by napęd w ogóle złapał silnik i motocykl lekko podpęznął do przodu.
W transalpie na łańcuchu nie było to problemem, w nowym Tygrysie już tak.
Czy to normalne, że chcąc podjechać te kilka centymetrów czuję każdy jeden ząb dyferencjału?