Jeździłem do tej pory małymi japońcami FZS/CB/CBR a w ostatni weekend miałem okazje przejechać się Tigerem 800 XC i przyznaje, że jest dość wysoko, ale do ogarnięcia.
Zupełnie inne odczucia z jazdy, inny środek ciężkości, bardzo wyprostować pozycja, szeroka kierownica, generalnie fajnie, ale wymaga to pewnego przyzwyczajenia.
Czy to możliwe, żeby TRIUMPH skonstruował motocykl turystyczny tylko dla osób o wzroście powyżej 180cm?
Po części tak jest, nie bez przyczyny tiger 800 wypuszcza wersję low rider...
Zbyt niski motocyklista + pasażer + wysokie moto = przeje*** na nierównościach wzdłużnych, koleinach o szutrze nie wspomnę, podpieranie paluszkami motocykla który waży z pasażerem 270 kg nie należy to łatwych i przyjemnych a manewry parkingowe, cofanie ehh...
Nie twierdze, że się nie da, ale po prostu nie ma łatwo.