Z tymi silnikami 1050 zwłaszcza w Tigerach, to jest różnie.
Widywałem egzemplarze z początków produkcji, które miały blok silnika polakierowany takim jakby półmatem. Struktura lakieru, to nie była skórka pomarańczy, ale ładna, równa powierzchnia za wyjątkiem bloku cylindrów/glowicy.
Mój(2007, Szwajcaria, 136tkm) ma lakier w połysku, jednak widać delikatną, pomarszczoną strukturę, ale z kolei blok cylindrów, głowica są zdecydowanie mniej "pomarszczone" niż u jednego kolegi z tego forum(rok 2009 chyba, Wielka Brytania).
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to słabe wykończenie góry silnika i nie wiem czy wynika to z błędu w procesie nanoszenia lakieru już na początku procesu, czy wyszło to po prostu podczas eksploatacji(chyba 30tkm przebiegu).