Nosze okulary wiec wzrok juz nie ten.
Peace
Zrobilem tt800xcx 50 tys km w roznych warunkach i przyznaje ze na asfaltach prowadzi sie super, zawieszenie jest twarde przez co motocykl prowadzi sie stabilbie a silnik jest po prostu zajebisty.
Crf za to znacznie lepiej hamuje, natomiast zawieszenie jest zestrojone bardziej miekko. Osiagi obu silnikow sa porownywalne natomiast rzedowa dwojka zupelnie inaczej pracuje.
Duza roznica to prowadzenie na luznych nawierzchniach gdzie honda moim zdaniam bije triumpha na glowe. Nie jestem jakims super offowym kierowcą ale tam gdzie z tt musialem walczyc na crf poprostu jade. Sadze ze to zasluga nie tyle zawieszenia co rozłożenia masy w obu motocyklach.
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka