Witam,
Wróciłem właśnie z wyprawy dookoła Polski.
To był mój pierwszy tak długo i daleki wypad.
13 dni (2 dni w Gdańsku) razem z plecaczkiem.
Wyszło 4421 bezawaryjnych kilometrów z Tygrysem.
Spalanie przy w pełni załadowanym motocyklu w 2 osoby wyszło na poziomie 5,24 l / 100 km (mierzone tankowniami).
Wskazania komputera było na poziomie 5,1 więc nie ma dużego rozjazdu.
Brak technicznych problemów ze sprzętem - przed wyjazdem sprawdzone ciśnienie w oponach, poziom płynów.
Codziennie jazda od 8 do 20/21 - dużo zwiedzania i przystanków po drodze.
Dzienny dystans od 250 - 470 km w zależności od atrakcji po drodze w siodle koło 8h / dzień - tempo turystyczne.
Noclegi to agroturystyki szukane z dnia na dzień - w bardziej "turystycznych" miejscowościach bywały problemy, trzeba było wykonać sporo telefonów.
Tygrys na Pirelli Scorpion Trail II świetnie prowadził się na asfalcie - na lubelskich i podlaskich szutrach już trochę gorzej...
Wg mnie opony te są przeznaczone tylko i wyłącznie na dobrze utwardzone nawierzchnie - przy lekkim piasku, przednie koło zaczynało wężykować i bywało niebezpiecznie... - to moja subiektywna opinia.
Do samego końca rozważałem Bałkany lub objazd Polski - nie żałuję, że wybrałem Polskę - wiele pięknych miejsc po drodze, na które ze względu na charakter wycieczki nie starczyło czasu.
Z rzeczy które zrobię przed następnym wyjazdem a czego mi brakowało:
- lepsze zabezpieczenie na deszcz - na rękawice, i buty (mam kombinezon) mimo goretexu po 10 godzinach jazdy w deszczu puściło a komfort znacznie się obniżył
- nakładki coolcover na siedzenia - szczególnie przy ponad 30 st. dupsko potrafiło się przykleić do kanapy
- uchwyt na wodę - żeby nie sięgać za każdym razem do bagażu głównego
- wodoodporny rollbag na drobne graty które nie wejdą do kufrów