Witam wszystkich, po ostatniej dosyć szybkiej trasie , podczas szybkiej jazdy zapłonęła mi lampa alladyna i silnik stracił wolne obroty, jesli przytrzymam manetką jest ok, potem znów puszczę gaśnie, wymieniałem rozrząd, i było super, czy komp odczytuje synchronizację zapłonu wraz z impulsem?
wali mi ogniem w przepustnice najbardziej w środkową, krokowy chyba jest trupem w ogóle sie nie ruszył nie nastawił się na początku nic a nic, ale skąd wali w dolot żywym ogniem?? mogłem przekręcić silnik?
znaczy przestawił się rozrząd?? dla mnie to żaden kłopot ale wolę zapytac przed tą cała akcją , może jest jakaś magia w otaczającym nas świecie
)
Silnik w wyższych obrotach pracuje normalnie, jednak spadła mu ciuteczkę moc. potrzebuję pomocy, wielkie dzięki za info