dziwna sprawa,nie spotkałem się z takim problemem,mój jest z 2004 roku na lanych kołach i innym wahaczu niż te na szprychach ale Piotrek w swoim też wymieniał sprzęgło i nie musiał opuszczać silnika,zrób fotkę tego mocowania silnika może tam jest jakaś rzeźba zrobiona?